W dniach 5-11.XI.2018r. pięć uczennic z klasy VI; Gabriela Borowa, Magdalena Kozioł, Dominika Wróbel, Aleksandra Sandomierska i Izabela Konior wraz z koordynatorem projektu CLIL-Małgorzatą Murdzia i Wiolettą Kurasiewicz uczestniczyło w wizycie w Hiszpanii, w Kranie Basków. Organizatorem spotkania była szkoła w Zeberio, małej, malowniczo położonej miejscowości. Hiszpanie, a raczej Baskowie powitali nas z otwartym sercem sprawiając, że wszyscy poczuliśmy się jak u siebie w domu. Nasze uczennice spały w rodzinach goszczących, które przyjęły je ciepło i serdecznie.

 

W pierwszym dniu pobytu w Hiszpanii dzieci z poszczególnych państw zaprezentowały tańce i piosenki w ojczystych językach, a Dominika zagrała piękny utówr na flecie. Jej grze towarzyszyły gromkie brawa publiczności. Z  kolei gimnastyczki: Ola, Gabrysia i Dominika zaprezentowały układ akrobatyczny, a Madzia i Gabrysia zaśpiewały ludowe piosenki.

 

Wszystkie dzieci uczestniczyły w lekcjach i prezentacjach w języku angielskim prowadzonych przez nauczycieli z Hiszpanii, Czech, Finlandii, Łotwy i Polski. Zajęcia były zróżnicowane i bardzo ciekawe, uczestnictwo w nich bylo więc przyjemnością! Nasze uczennice porozumiewały się w języku angielskim z rówieśnikami z Hiszpanii i innych państw biorących udział w projekcie.

 

Podczas popołudniowego spaceru po Zeberio wszyscy zwiedziliśmy Muzeum Kowalnictwa, w którym rolę przewodnika pełnił burmistrz miasta. Neogotycki kościól Sw. Tomasza o niezwykłej mozaice na zewnątrz budynku był dopełnieniem dnia, który jeszcze się nie skończył. Na dzieci czekały rodziny hiszpańskie, które dbały, ale wszyscy byli zadowoleni z pobytu w krainie Basków umilając czas dodatkowymi wyjazdami i atrakcjami.

 

Kolejne dni to wycieczki do pięknych miejscowości na wybrzeżu Zatoki Biskajskiej. W Bilbao mieliśmy okazję oglądać sztukę współczesną w wydaniu najznakomitszym: Picasso, Monet, Degas, Warholl i inni artyści zachwycili nas swoimi obrazami w jednym z kilku muzeów Guggenheima na świecie, a młodzi uczestnicy wymiany uczestniczyli w warsztatach artystycznych, podczas których mieli okazję wykazać się zdolnościami plastycznymi.

 

 

Stolica baskijskiej prowincji Bilbao to piękne miasto o bardziej urbanistycznym wyglądzie niż turystyczny kurort San Sebastian do którego udaliśmy się kolejnego dnia. Wrażeń było wiele: The Comb of the Wind; czarujace miejsce, gdzie fale Atlantyku rozbijają się o przybrzeżne skały, piaszczysta plaża Playa de la Concha, gdzie co odważniejsi zmoczyli nogi w zimnej wodzie Oceanu oraz Muzeum Nauki i Techniki EUREKA i Planetarium, w którym obejrzeliśmy prawie godzinny film o Układzie Słonecznym. W muzeum dzieci uczestniczyły w kolejnych warsztatach, podczas których trzeba było się wykazać nietuzinkową pomysłowością. Tutaj  zwiedzający mogli poznawać prawa przyrody poprzez samodzielne przeprowadzenie doświadczeń na interaktywnych wystawach. Nasze uczennice nie omieszkały też wsiąść na zwariowany rollercoaster i pędzić z głową w dól w wirtualnej, przestrzennej rzeczywistości rozpędzonej kolejki górskiej.

 

 

Kolejne dzień-kolejne atrakcje! Pieszy spacer na największą wyspę wybrzeża Krainy Basków-Gaztelugtxe dostarczyła wrażeń, które na zawsze pozostaną w naszych sercach. Przepiękna, dramatyczna sceneria wyspy, na którą prowadzi skalisty most. Droga na sam szczyt wiodła po skalistej i krętej ścieżce, wyznaczonej przez kamienne schodki. Widoki z góry zaparły nam dech w piersiach i dostarczyły mnóstwa pozytywnej energii.

 

Tak więc ostatni już dzień pobytu w Hiszpanii był dniem pełnym wrażeń. Dodatkową atrakcją była przejażdżka statkiem wypływającym z małej, rybackiej wmiejscowości Bermeo wzdłuż wybrzeża Zatoki po wzburzonych falach. Ależ to była frajda! Nic dziwnego, że tamtejsze tereny to raj dla surferów i rybaków 

 

Wizyta w hiszpańskiej szkole należała do niezmiernie udanych. Czas szybko minął i żal było wyjeżdżać. Na lotnisko żegnały nas rodziny goszczące i nauczyciele. Na lotnisku w Jasionce powitali nas stęsknieni rodzice. 

 

Był to niezapomniany pobyt!